Dzień 4 - "Zimny"
Zimny...
Zimne...
Zimne mleko!
Ale jak zimny... to tylko łokieć.
Co prawda nie standardowo... przez okno samochodu, tylko zwykłe okno. Niestety "fura" się nie wykąpała, to się teraz wstydzi fotografować, a w pośpiechu do pracy i tak było za mało czasu na eksperymenty wśród ciekawskich i zdziwionych oczu sąsiadów. Pierwszy dzień tak ciepły tej wiosny, to poranek w oknie był bardzo wskazany, chociaż 5 minut nałapania promyków!
4 dzień wyzwania - zobacz zdjęcia innych na blogu Sen Mai, klik.
Świetny pomysł z tym zimnym łokciem! :)
OdpowiedzUsuń