środa, 18 lipca 2012

Co nowego?

Czy dzieje się coś nowego, ciekawego? Ostatnio nie bardzo. Przez mój brak czasu związany z praca i innymi czynnościami, które totalnie zabierają mi czas brakuje mi również czasu na nowe posty. Ale postaram się totalnie nie zaniedbać bloga. Ponieważ przede mną jeszcze gorsze czasy i więcej cosiów na głowie - zawsze coś...
Jakiś dłuższy czas temu chodziłam po wyprzedażach i udało mi się wyczaić małe cudeńka, każde po... coś koło 1 złotego? Piękności! Szkoda tylko, że na zdjęciu nie widać, że każda ze świeczek (beżowa, fioletowa, czarna) jest matowa! Efekt jest świetny i aż żal mi je będzie palić, ale może jeszcze na to poczekają.


Oprócz tego znów udałam się z moją rodzicielką do Ikei, ale to jakiś ponad tydzień już temu. Tym razem oprócz małych rzeczy przywiozłam jedną dużą. Cudem udało mi się ją samodzielnie przetransportować, a następnie skręcić, ale ta druga czynność była znacznie łatwiejsza ;)
Oto to, o czym mowa - mój piękny wymarzony regał!

http://www.ikea.com/pl/pl/

Oczywiście jedna półka, mianowicie środkowa jest pusta, specjalnie dla kociaków. Ale sama góra regału jest dla nich równie interesująca i bardzo wygodna do przesiadywania...
Na dwóch dolnych półkach zainstalowałam pudełka, takie jak poniżej.

http://www.ikea.com/pl/pl/

Ale żeby nie było, że wiecznie kupujemy coś tylko dla siebie, to kociaki dostały nowe opakowanie na jedzenie. Wykorzystałam do tego takie cosik z wyżej już wymienionego sklepu - bardzo wygodne do dawkowania porcji suchego jedzenia.

http://www.ikea.com/pl/pl/

Prócz tego z wyprawy przywiozłyśmy fajne kapcie, ale niestety nie widzę ich w Internecie aby móc pokazać je jak te powyżej, więc może jak kiedyś zrobię zdjęcie to się nimi pochwalę.

1 komentarz: