Dzień 6 - "Na talerzu"
Na talerzu... dzieło mojej rodzicielki.
Placuszki cukiniowe z kawałkami wędzonego łososia, polane jogurtem naturalnym.
Czyli po prostu, dzisiejszy obiad.
6 dzień wyzwania - zobacz zdjęcia innych na blogu Sen Mai, klik.
Och ależ one muszę być pyszne :) Super obiadek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
proszę przekazać Rodzicielce, że Wasz obiad wyglądał świetnie! zapewnie smakował tak samo ;) pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńPrzekazałam, rodzicielka bardzo się cieszy, że wzbudza tak pozytywne emocje jej danie ;)
Usuńz dużą chęcią bym spróbowałam... kiedyś męczyłam się nad takimi placuszkami, niestety poszły do kosza...
OdpowiedzUsuńja nie mam ręki to takich placów, cukiniowych, ziemniaczanych i wszystkich innych.
Za to bardzo chętnie bym się na taki obiadek wprosiła =)
Kwestia wprawy i dobrego przepisu ;) Trzymam kciuki, żeby się w końcu udały!
UsuńA na placuszki zapraszam póki co wirtualnie ;)
Brzmi i wyglada pysznie
OdpowiedzUsuńfajnie wyglada, pewnie pycha było ;)
OdpowiedzUsuńMniaaaam! nigdy czegoś takiego nie jadłam, ale jestem pewna, że to musi być pyszne! :-)
OdpowiedzUsuńOj, jest pyszne ;)
Usuń