piątek, 12 lipca 2013

Lipiec - 5 dzień wyzwania fotograficznego "DOTYK"

Dzień 5 - "Dotyk"


Dotyk...
małego różowego noska!
Lucyna jest przeurocza... czyż nie?

5 dzień wyzwania - zobacz zdjęcia innych na blogu Sen Mai, klik.

13 komentarzy:

  1. Też mi przeszło przez myśl, żeby pokazać ten aksamitny koci nosek, ale kiedy rano koty się do siebie przytuliły, po prostu zmieniłam pod nich pomysł :)
    Koty zawsze są rozczulające!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie widziałam jakie wtulone - myślę, że pomysł fantastyczny, a koty owszem... są rozczulające :)

      Usuń
  2. Cóż za eleganckie imię dla małego drapieżnika :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jasne, kto powiedział, że koty nie mogą mieć eleganckich imion? Tylko ciapek, puszek i kicia. Moja każda kicia to członek rodziny, to i imię musi mieć ;) Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Lucy jest przeurocza: zarówno ta na zdjęciu, jak i ta z komentarzem powyżej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ha ha ha... mojego byłego (z dawien dawna) babcia miała tak na imię i urocza to ona nie była, raczej wcielonym diabłem i okropną despotką. Twoja Lucyna to zupełnie co innego - piękna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha to faktycznie, trochę złe skojarzenie... ale cieszę się, że moja Lucyna wzbudza te dobre emocje ;) Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Koty są takie miękkie, że aż chce się ich dotykać :). Śliczna!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fakt, przeurocza i piękne ma imię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaka minka...;) Kociuchy dziś rządzą!

    OdpowiedzUsuń