wtorek, 24 kwietnia 2012

Chwila dla siebie w porannym zamieszaniu

Poranek zawsze jest specyfikiem, w którym nie ma czasu na nic "ponad to" - człowiek rozleniwiony, rusza się dwa razy wolniej, a każde nowe zadanie do wykonania jest zaskoczeniem i zamyślą czy wyrobi się w czasie! Bardzo nie lubię takiego zamieszania, ale dobrze wiem, że nie da się go do końca wyeliminować. A wiem, to ponieważ parę razy próbowałam "wstać" wcześniej, ale... okazało się... że tylko ja chcę, ponieważ moje koty obłożyły moją kołdrę w proteście i w efekcie i tak wstałam o normalnej godzinie ;)
Dlatego staram się znaleźć zawsze chociaż 10 minut rano, aby wypić dobrą kawę i czasem zrobić coś dla siebie przy komputerze lub oglądnąć kawałek porannego programu w telewizji. Aczkolwiek nieodłącznym elementem każdego poranka jest muzyka i wiadomości płynące z radio (od momentu wstania do momentu wyjścia z domu).


Nie zawsze się to udaje, ale bardzo się staram - i kiedy mam już okazję, to rozkoszuję się tym krótkim czasem, bo wiem, że za chwilę czekają mnie mniej miłe chwile. Ale już niedługo dłuuugiii weekend majowy, może wtedy przyjdzie czas na to wszystko, czego nie można zrobić normalnie, w tym też odpocząć i zrelaksować się!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz