Ponieważ dzisiaj znów nie miałam zbyt wiele czasu, aby przygotować coś do jedzenia, zarówno dlatego, iż późno wróciłam, jak i dlatego, że niewiele jest w lodówce, zrobiłam moją ulubioną obiado-kolację z serii "coś z niczego" albo lepiej znaną jako "danie z resztek".
Składniki: makaron tri colore, jogurt naturalny, majonez, ser żółty, zielona cebulka, szczypiorek, świeża bazylia, kiszone ogórki, czosnek, sól i pieprz.
Makaron ugotować. Ogórki i ser pokroić w drobną kostkę, dodać do nich cebulkę i szczypiorek posiekane oraz porwana na kawałki bazylię (im więcej tych ostatnich trzech składników, tym danie będzie gęstsze i bardziej wyraziste). Dodać zmiażdżony czosnek (ja dodałam dodatkowo pokrojony czosnek z kiszonych ogórków) oraz parę łyżek jogurtu i troszkę majonezu. Sól i pieprz dodać odpowiedni do smaku. Podawać na makaronie.
Dodatkowo przypominam o wciąż trwającym urodzinowym CANDY rocznicowym i zapraszam do udziału! Tutaj link: klik.
Uwielbiam szybko gotować! :)
OdpowiedzUsuńJa również :) Ale to ze względu na fakt, iż nie często mam na tyle czasu, aby przygotować coś, co robi się dłużej niż pół godziny ;) stąd u mnie przepisy na takie dania, chociaż lubię poświęcić w kuchni więcej czasu kiedy jest ku temu okazja!
Usuń