poniedziałek, 30 lipca 2012

Kocia ściana

Dla tych, którzy kochają koty znalazłam świetną inspirację ścienną.
A przynajmniej na stronie, na której ją znalazłam, tak była opisana, ponadto w dziale DIY (do it yourself, czyli zrób to sam), co zaciekawiło mnie najbardziej. Niestety nikt nie opisał ani nie zrobił foto relacji jak to zrobić, także pozostaje nam póki co podziwiać, chyba że ktoś ma swój pomysł na wykonanie?

zdjęcie pochodzi ze strony http://stylowi.pl/

Ponadto szukam natchnienia!
Ponieważ mam ostatnio mało czasu, ale bardzo bym chciała "coś" zrobić to szukam natchnienia. Pomyślałam o candy, ponieważ od urodzin bloga mało sama tworzę (właśnie ze względu na brak czasu), ale może bym się przełamała i przygotowała pooowoooluuutkuuu jakieś candy na zakończenie wakacji na ten przykład...?
Może mnie tylko ktoś natchnąć? Jakkolwiek? Do czegokolwiek? Ponieważ nie mam pomysłu...
Aaa!
Propozycje mile widziane w komentarzach ;) A nóż a widelec, któraś mnie do czegoś natchnie - oby!

3 komentarze:

  1. super :) szkoda tylko, że takie dekoracje szybko się nudzą :( a póxniej trudno ją zmienić bez malowania ściany :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli się przed odklejaniem traktuje naklejkę suszarka to schodzi praktycznie bez uszczerbku dla ściany (gorzej z kolorytem bo wiadomo odcienie blakną)

      Usuń
  2. Wiadomo, że większość dekoracji ścian może je zniszczyć, szczególnie, kiedy farba jest stara albo słabej jakości. U mnie w domu wystarczą koty (ale te żywe!) aby moja ściany nie wyglądały jak nowe, a w szczególności tapety ;)

    OdpowiedzUsuń