Dzień 4 - "Cenny"
Cenne, chociaż nie najcenniejsze.
Dzisiaj cenne, bo to mój zysk z dzisiejszego szafingu - 18,50 zł. Zawsze coś! Zawsze wracam z nich z pełną torbą wymienionych rzeczy, dzisiaj tak dla odmiany pozbyłam się co nieco.
Długo myślałam nad zdjęciem w tej tematyce. Ale stwierdziłam, że wiele moich pomysłów na realizację wyzwania bardziej podpadałoby pod kategorię "bezcenne", stąd tak materialne podejście do tematu "cenne" ;)
4 dzień wyzwania - zobacz zdjęcia innych na blogu Sen Mai, klik.
Wlasnie ten sam problem mialam, wszystko co cenne, jest w zasadzie bezcenne:) A kaska niezla ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie większość mi wyszła bezcenna, każdy jeden pomysł właściwie, dlatego zaczekałam ze zrobieniem zdjęcia do wieczora i po powrocie do domu z szafingu doszłam do wniosku, że to chyba jedyne co cenne i co przychodzi mi do głowy ;)
UsuńTo prawda. Cenna jest też umiejętność ekonomicznego wykorzystywania / pozbywania się rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńW sumie coś w tym jest, nie pomyślałam od tej strony, ale to dobra interpretacja ;)
Usuńto chyba jedyne tak bezpośrednie ujęcie tematu :) i słusznie, bo choć mówią, że pieniądze szczęścia nie dają, to bez nich nie da się żyć, niestety...
OdpowiedzUsuńi to jedyna cenna rzecz w życiu, bo zdrowie, szczęście, miłość, przyjaźń, rodzina są BEZCENNE ;)
Usuń