Dzień 5 - "Świąteczny zapach"
Zapach.
U mnie dwa zapachy. Jeden przypraw korzennych, w tym przede wszystkim cynamon, lecz na święta nie korzystam z niego w dużej ilości. Drugi to zapach żywej choinki - robi różnicę i dodaje atmosferze siły!
Poza tym powinnam dodać zdjęcie corocznych świątecznych ciasteczek, ale nie chcę na razie zdradzać jak wyglądają ;) A oprócz nich, niezapomniany zapach gotującego się suszu oraz barszczu... Święta, święta...
5 dzień wyzwania - zobacz zdjęcia innych na blogu Sen Mai, klik.
Piękny ten cynamon...taki długaśny :):)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cynamon, taki długi to ciężko kupić a choinka koniecznie musi być żywa:)
OdpowiedzUsuńCzy tak ciężko? W okresie zimowym chyba nie ;) Tzn. zależy gdzie, ponieważ w sklepikach typu "zdrowa żywność" łatwiej znaleźć taki cynamon, nawet w ciągu całego roku ;)
Usuńależ zapachy ...cudowne
OdpowiedzUsuńPiękny cynamon. Szczerze to jeszcze pod taką postacią nie miałam w domu. Koniecznie na zakupy muszę się wybrać :)
OdpowiedzUsuń