sobota, 22 lutego 2014

Pufa dobra na... wszystko!

Uwielbiam siedziska w mieszkaniu. Lubię gdy są zróżnicowane, a nie ograniczają się tylko na sofie, fotelu lub krześle. Czasem lubię siadać na podłodze, ale jest też rozwiązanie "pomiędzy". Pufa!
Pufa jest takim wynalazkiem, który można użyć do wszystkiego. Zarówno do siedzenia, jak i do położenia książki, postawienia herbaty. Ale nie tylko my je lubimy - zwierzęta w domu uwielbiają takie miejsca! (właśnie Tosia śpi na mojej małej pufie).




Zdecydowanie najlepsze i najmilsze do siedzenia są pufy wykonane z materiału, wełny czy czegoś innego co przyszło wykonawcy owej pufy do głowy. Ocieplają pomieszczenia, są świetnym dodatkiem. Jednak są mniej stabilne do wykorzystywania ich jako podstawki pod coś ;)





Bez względu na wielkość i kształt, pufy zawsze wyglądają ciekawie. Nie muszą być tylko i wyłącznie dodatkiem w salonie. Mogą być pomocne w garderobie, łazience czy na balkonie lub tarasie. Wówczas trzeba tylko dobrze dobrać wysokość i materiał.



Wszystkie fotografie zaczerpnięte z Internetu.

Są też pufy skórzane. W przeciwieństwie do materiałowych gorzej się je czyści. Jednakże nadają wnętrzu zupełnie inny charakter.

Dobór pufy zależy od tak wielu czynników ile pomysłów w naszych głowach. Ja uważam, że to naprawdę fajny dodatek w mieszkaniu i bardzo przydatny. A Wy, macie pufy w swoich czterech kątach? ;)

2 komentarze:

  1. świetnie zebrane u Ciebie te pufy :) ja szukam swojej idealnej :) na razie mam pufę-stołek, ale planuję zakupić jeszcze i inne cuda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, starałam się przedstawić w jak najlepszy sposób. Osobiście bardzo lubię pufy, ale też ciągle szukam swojej idealnej, bo ta, którą mam nie do końca spełnia moje oczekiwania - raczej kotów, które na niej śpią ;)
      Pozdrawiam!

      Usuń