poniedziałek, 19 marca 2012

Marcowe miauuu

Żeby było trochę zdjęć ode mnie, to przypomnę kociakową część mojej rodzinki - po jednym zdjęciu każdego mojego mruczącego szczęścia...




Co prawda to nie wszystkie zdjęcia jakie w tym miesiącu im zrobiłam. W sobotę były pierwszy raz na balkonie na słońcu, wygrzały się, rozrabiały strasznie! Ale chyba nie mają parcia na szkło, bo ciągle uciekały przed obiektywem, więc niewiele zdjęć udało mi się zrobić. Jednakże jeszcze wiele okazji przed nami!

1 komentarz: