wtorek, 27 sierpnia 2013

"Ciemna strona"... sypialni

Jestem zwolenniczką ciemnych kolorów. Nie przepadam za białymi ścianami, sterylnymi lśniącymi (również białymi) blatami, podłogami, lampami czy pościelą. Nie wiem dlaczego, tak mam. I właśnie dlatego chciałam udowodnić, że ciemne pomieszczenia są naprawdę ładne. Co prawda, trzeba je lubić, po prostu. Ja lubię dlatego pragnę zaprezentować poniżej przykładowe sypialnie i ich "ciemna stronę" ;)



Mówiąc ciemna sypialnia, nie mam na myśli całej czarnej. Chociaż wszystkie elementy w ciemnych odcieniach kolorów podobają mi się, to mam na myśli albo ciemne ściany do jasnych mebli albo ciemne meble jako dodatek, ewentualnie wszystko razem lub po prostu niewielkie wypełnienie światłem przestrzeni. Ciemne nie równa się czarne, ciemne czyli ciemniejsze odcienie kolorów.




Dodatkowo, jak dla mnie, im więcej cegły, szkła, drewna i kamieni tym lepiej. Aczkolwiek tak surowe elementy dobrze łączyć z przyjaznymi i miękkimi tkaninami na zasadzie kontrastu.





Istnieje stereotyp, iż ciemne wnętrza są bardzo męskie. Uważam jednak, że to wszystko zależy od dekoracji pomieszczenia. Szczególnie jeśli chodzi o sypialnię! Tutaj nie trudno o widoczną kobiecą rękę w pomieszczeniu o ciemnych kolorach w postaci poduszek, ładnych zasłon, światełek nad łóżkiem, puszystej pościeli lub dywaniku oraz kolorowych fotografii na ścianie.





0

Wszystkie fotografie pochodzą z portali: https://pinterest.com/ oraz http://zszywka.pl/

Mnie się bardzo podobają. Co o tym sądzicie? Zbyt mrocznie czy może ciekawa odmiana? ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz